czwartek, 27 lipca 2017

Nie wszystko jest takie jak wygląda.

Dziś się podzielę z wami moimi przemyśleniami z ostatnich dni, tygodni, a może nawet miesięcy. To akurat ciężko stwierdzić, bo sytuacja się trochę powtarza tylko te kobiety się zmieniają ...

Kobieta zmienną jest - przynajmniej tak mówi to znane powiedzenie, ale jeśli wrzucać je do jednego worka to raczej tendencyjne. Po tym powinienem dodać, że z mężczyznami tak nie jest i lincz od niezależnych kobiet gotowy. Myślę, że w każdym z nas tli się pierwiastek niepoprawnego seksisty i nie należy tego tępić za źle użyte słowo lub wyrwane z kontekstu co zauważyć można już co raz częściej. Jak nie mamy się czego przyczepić to i tak coś trzeba znaleźć, bo przecież nie ma ideałów.
No i dziś trochę bym pomęczył ten ideał. Na początku posłużę się wydarzeniami z mojego życia, bo skoro nazywa się to blog osobisty to wypadałoby. Zwrócę się tu do mężczyzn bardziej, bo chyba każdy to usłyszał w swoim życiu. Facet facetowi nie równy i dobrze o tym wiemy, bo są tzw. Wolni strzelcy , Zdobywcy itp., ale tych pomijam w tej kwestii. Wracając do meritum chodzi mi o typowy oksymoron ze strony kobiety.

Sytuacja prezentuje się tak, że zależy Ci na pewnej kobiecie, robisz wszystko aby zwróciła na Ciebie uwagę i nagle wydaje Ci się, że kwestią czasu jest zbudowanie silnej więzi pełnej zaufania, bezpieczeństwa i miłości, co my nazywamy związkiem. Nagle boom i podczas romantycznej kolacji zaczyna się farsa. Jakbyście to nagrywali i wyłączyli audio nie zobaczylibyście różnicy między happy endem, a porażką. Tu i tu nastąpi zbliżenie, w jednej i drugiej sytuacji patrzą sobie głęboko w oczy i zazwyczaj po tej wymianie zdań, a raczej po monologu dalej będzie luźna atmosfera, dużo śmiechu i dobrej zabawy we wspólnym gronie. Tak krążę dookoła, że pewnie chcielibyście w końcu usłyszeć te słowa, albo raczej sprawdzić, czy wasze domysły są prawidłowe. Mam nadzieję, że jakieś były, a nie czytacie bez zrozumienia i wczucia się w temat, bo tak tylko stracicie czas, a w tym tekście chodzi o złapanie momentu zadumy, przemyśleniu błędów, analizy swoich sytuacji życiowych, a przede wszystkim na wyciągnięciu wniosków, które nie są szablonowe i ja ich tu nie napiszę, bo są kwestią indywidualną, a przecież nie ma ani ideałów ani dwóch tych samych osób pod każdym względem.
Kończąc dzisiejszy krótki wpis zostawiam was z tą treścią i paroma pytaniami, które myślę, że należy je sobie zadać i odpowiedzieć na nie w sposób rzetelny żeby znaleźć głębszy przekaz tego postu.


"Jesteś niesamowitą osobą, niezwykle wartościową przy której czas płynie strasznie szybko i pod każdym względem świetnie się czuję przy Tobie, a Twoja druga połówka będzie miała ogromne szczęście, ale między nami niczego nie będzie."

1. Co tu się wyklucza ?
2. Co tu będzie kłamstwem ?
3. Gdzie był popełniony błąd ?
4. Kto popełnił błąd ?
5. Czy miałeś taką sytuację w życiu ?
6. Jak wybrnąłeś / aś z takiej akcji ?
7. Czy uważasz, że zrobiłeś / aś dobrze ?



Sam dokonałem analizy tych pytań, więc wiem o czym mówię. Nie chciałem żadnej płci faworyzować, ani wyróżniać, bo każda strona mogła się z tym spotkać i będzie miała inne na to spojrzenie. 




Chętnie poznam wasze opinie na ten temat, więc serdecznie zachęcam do dyskusji, bo temat jak widać jest bardzo kontrowersyjny. Zapraszam także na fanpage :

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz