Pożegnania zawsze są trudne, bo są improwizowane, zawsze nie uda nam się przekazać tej osobie do końca wszystkiego, co chcieliśmy mu powiedzieć. Jutro czeka mnie taki moment, a mianowicie zakończenie szkoły. Rodzice często powtarzają, że czasy licealne najczęściej i najlepiej się wspomina i też tak uważam. Dzięki tym 4 latom poznałem wiele fantastycznych osób, które prezentują swoją osobą wartości, które szanuję, a często sam ich nie potrafiłem się nauczyć. Będzie mi bardzo żal, że najprawdopodobniej już nigdy więcej nie spotkam tych ludzi no i przede wszystkim będę czuł wielką pustkę, że już nigdy więcej nie usiądę w tej szkolnej ławce koło swoich kolegów i koleżanek. Nie będzie już więcej wspólnych śmiechów, prób przełożenia sprawdzianów, nawet tych kłótni, często o rzeczy błahe będzie szkoda. We wspomnieniach na pewno często będę wracał do nauczycieli, a przede wszystkim do swojego wychowawcy. Przez ten cały czas głównie mówiło się o nich źle, ale teraz przychodzi ten moment kiedy człowiek dostrzega, że Ci ludzie chcieli dla nas dobrze i oprócz przekazania wiedzy po części kształtują naszą kulturę, maniery i sposób postrzegania na świat oraz starają nam się wpoić niektórymi słowami prawidłowy system wartości, a my jako uczniowie nigdy tego nie doceniamy dopiero już jako absolwenci wiemy co straciliśmy i do czego już nie wrócimy. Ta 4-letnia przygoda w technikum przyniosła wiele fantastycznych momentów, nie mówię tu o wspólnych imprezach, studniówce, czy też wspólnym wspieraniu się na sprawdzianach, a także egzaminie, choć to też będę rzewnie wspominał. W tym momencie myślę o wspaniałych relacjach międzyludzkich. Przyjaźniach, które złączyły nas i pozwoliły nam na wygadanie się w trudnych chwilach i świętowanie, gdy był ku temu powód. Dla niektórych było to miejsce szalonych miłości, niektóre przetrwały, inne nie, ale będzie co wspominać, bo takich rzeczy nigdy się nie zapomina, a może po latach na wspólnych spotkaniach dowiemy się, że te osoby kroczą wspólnie przez życie, czego życzę im z całego serca. Ostatnie słowa kieruje do mojej klasy, która mam nadzieję, że to czyta. Dziękuje wam wszystkim za ten wspaniały czas, dzięki wam mogłem odkryć siebie, po części się zmienić. Od każdego z was czegoś się nauczyłem i będzie mi was strasznie brak. Mam nadzieję, że za kilka lat się wszyscy jeszcze spotkamy i na koniec zostawiam wam tą piosenkę - https://youtu.be/_ogwTn_y2vE.
czwartek, 28 kwietnia 2016
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Rozdział 2. Jak sami zauważyliście bardzo niewiele zapamiętałem i to tak naprawdę bez żadnych istotnych szczegółów. Byłem tak skupiony na...
-
Rozdział 1. Ci, którzy mnie znają doskonale wiedzą, że kocham muzykę i lubię śpiewać. Najczęściej demonstruje to podczas karaoke, bo wid...
-
Siedzę sobie któregoś razu na rodzinnym spotkaniu i w gwarze rozmów słyszę mojego podpitego tatuśka, jak mówi , że faceci w moim wieku nie ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz